AKTUALNOŚCI

 

Drużyna MCKiS Jaworzno, czyli rywal opolan w meczu 19. kolejki obecnie zajmuje 3 miejsce w grupowej tabeli, jednak przez długi czas plasował się na pierwszej pozycji. W pierwszej rundzie na terenie rywala akademicy odnieśli gorzką porażkę, która bolała podwójnie z powodu zaprzepaszczonej szansy w secie, który wydawał się być dla nas wygrany. Dlatego też drużyna z Jaworzna podeszła do dzisiejszego meczu z większym spokojem, co niewątpliwie odbiło się zawodnikom MCKiS-u czkawką.

Pierwsze dwa sety to spora kontrola po stronie gospodarzy. Jaworznianie mimo niewielkiej ilości błędów, głównie w zagrywce, nie byli w stanie rozdawać kart tak, jak zostali do tego przyzwyczajeni. Bardzo dobrą grę akademicy prezentowali w bloku, zaliczając na swoim koncie kilka naprawdę efektownych “czap”. Dobrze wyglądała także kontrola opolan w przyjęciu, zagrywce oraz ataku. Oba sety gospodarze wygrali na przewagi, pierwszy 29:27, natomiast drugi 26:24.

W trzeciej odsłonie akademicy zaczęli popełniać sporo błędów w przyjęciu, co uniemożliwiło kontynuowanie dobrej passy i konstruowanie skutecznych akcji. Mimo próby nawiązania walki opolanie nie byli w stanie powstrzymać znacznie lepszej gry Jaworzna, a błędy w ataku, przyjęciu i obronie skutkowały wyrobieniem sobie przez gości naprawdę sporej przewagi i pewnym zwycięstwem w tej partii.

Set numer 4 był chyba jednym z najbardziej kontrowersyjnych i nerwowych, a to za sprawą pierwszego sędziego spotkania – warto nadmienić, że był to pierwszy chyba w historii gry AZS-u Politechniki Opolskiej mecz, w którym obsada sędziowska składała się tylko i wyłącznie z pań. Za sprawą bardzo nieobiektywnej decyzji sędziny, oceniającej przebieg gry z słupka, z wyniku remisowego mieliśmy w krótkiej chwili sporą przewagę MCKiS Jaworzno, ponieważ akademikom trudno było zachować zimną krew w obliczu takiej niekompetencji. Niestety złych lub bardzo niepewnych decyzji obsady sędziowskiej w tej odsłonie było dużo więcej. Ponownie z dużym kredytem punktowym jaworznianie dosyć spokojnie dowieźli przewagę do końca seta i tym sposobem na tablicy wyników mieliśmy 2:2 w setach.

Tie-break, jak wszystkie dotychczas w Opolu, znów przyniósł kibicom oraz obu ekipom sporych emocji. Z początku gra była dosyć wyrównana, przy zmianie stron jednak to goście przechodzili na drugą połowę boiska z dwu punktową przewagą. Po zmianie stron gra nadal toczyła się bardzo dynamicznie. Przy wyniku 15:14 dla Jaworzna ponownie decyzja sędziowska zaważyła o tym, że spotkanie zostało przedłużone. Obsada sędziowska miała problem z oceną faktu czy piłka znalazła się w, czy też poza boiskiem, dlatego też żadnemu z zespołów nie przyznano punktu. Dzięki temu jednak dla gospodarzy otworzyła się szansa na przedłużenie swojej walki o cenne dwa punkty w meczu. Akademicy poszli więc za ciosem i wykorzystali swój potencjał. 3 punkty z rzędu zdobyte przez AZS zaowocowały końcowym gwizdkiem i bardzo cenną wygraną nad jednym w grupowych liderów!

Tym sposobem opolanie zwiększyli swoje szanse, na walkę o znalezienie się w grupowej ósemce i walkę o możliwość gry w fazie play-off. Najbliższy mecz AZS Politechnika Opolska zagra w nieco nietypowym terminie. W piątek (16 lutego) o godzinie 19.00 zagramy przeniesiony na ten termin mecz 21. kolejki z TKS Tychy. Już dziś bardzo serdecznie zapraszamy wszystkich do hali d.s. Sokrates przy ul. Małopolskiej 22 w Opolu, aby wesprzeć naszą drużynę w drodze #POzwycięstwo!

 

AZS Politechnika Opolska – MCKiS Jaworzno 3:2
(29:27; 26:24; 16:25; 12:25; 17:15)
 

AZS Politechnika Opolska: Rafał Dobrowolski, Tomasz Ciach, Robert Herich (K), Kamil Kulbacki, Adam Wróbel, Bartosz Bielecki, Wojciech Stawiany (libero) oraz Maciej Mata (libero), Igor Spelak, Damian Kraśniewski, Błażej Gwóźdź.

Trenerzy: Zbigniew Rektor i Dorota Borzucka.

 

Skip to content