AKTUALNOŚCI

 

Mecz 12. kolejki, czyli pierwszy mecz rundy rewanżowej rozegrany został w hali przy ul. Małopolskiej 22 w Opolu. Przeciwnikiem akademików była drużyna Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla z Żor. Niestety opolanie porażką zainaugurowali rundę rewanżową i już po raz drugi w tym sezonie ulegli drużynie z Żor, tym razem jednak wynikiem 3:1 dla przyjezdnych. W meczu nie zabrakło ciekawych momentów, ponieważ większość setów toczyła się scenariuszem punkt za punkt lub z kilku punktową przewagą jednego z zespołów i szybkim odrabianiem strat przez przeciwnika. Mimo wysokiej wygranej akademików w drugim secie to zespół ATJW w pozostałych trzech zaprezentował większą wolę walki i doprowadził do zwycięstwa.

Już pierwszy set zapowiadał, że mecz nie będzie należał do łatwych i że z pewnością nie skończy się szybkim zwycięstwem dla żadnego z zespołów. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Stabilna gra jednego i drugiego zespołu powodowała, że żadna z drużyn nie mogła wyrobić sobie wyraźnej przewagi i wszystko musiało rozstrzygnąć się w końcówce na przewagi. W tej części seta opolanie zmarnowali niestety dwie piłki setowe, co wykorzystali zawodnicy żorskiej AT i zwyciężyli stosunkiem punktów 28:26.

Drugi set miał z goła zupełnie inny przebieg. Opolanie wrzucili 5. bieg i zasiali niemały zamęt w szeregach rywali. Skuteczna zagrywka i dobrze ustawiany blok spowodowały, że zawodnicy ATJW mieli nie mały problem, żeby znaleźć jakikolwiek sposób na zdobywanie punktów. Brak skuteczności nominalnych graczy w zespole rywala skutkował licznymi zmianami na boisku w ekipie prowadzonej przez trenera Kubiaka. Zmiennicy nie unieśli jednak ciężaru odpowiedzialności za wynik i przewaga akademików stale rosła. Ostatecznie opolanie pokonali rywali do 14.

Po tak spektakularnym zwycięstwie Kibice mogli mieć wrażenie, że kolejne sety przebiegną już pod dyktando gospodarzy. Niestety jak przekonaliśmy się już niejednokrotnie, siatkówka niezależnie od poziomu rozgrywkowego jest nieprzewidywalna a obraz gry może zmienić się diametralnie z seta na set. O ile tym razem nasz zespół z Opola nie złożył broni o tyle żorscy adepci AT wrócili do poziomu gry, który prezentowali w pierwszej odsłonie meczu. W końcowej fazie seta opolanie zaczęli popełniać wręcz szkolne błędy i przy dobrych sytuacjach do zdobycia punktu oddawali punkty bezpośrednio przeciwnikom.

Ostatni, czwarty set wyglądał bardzo podobnie do seta numer 3, z tą różnicą, że zespołowi z Żor udawało się już uciekać nam na kilku punktową przewagę przynajmniej trzy razy w przebiegu seta. Akademicy z Opola co jakiś czas dogadani rywali, jednak ostatecznie nie byliśmy w stanie postawić “kropki nad i” doprowadzając do tie-breaka.

Opolanom w dalszym ciągu nie udaje się przerwać złej passy w meczach zarówno wyjazdowych jak i granych na własnym parkiecie. Najbliższa okazja ku temu, aby z powrotem otworzyć worek z punktami nadarzy się już w najbliższą sobotę 16 grudnia w hali Politechniki Opolskiej przy ul. Małopolskiej 22, AZS podejmie BBTS Bielsko-Biała II. Już dziś serdecznie zapraszamy na to spotkanie wszystkich kibiców!

 

AZS Politechnika Opolska – AT Jastrzębskiego Węgla Żory 1:3
(26:28; 25:14; 20:25; 19:25)
 

AZS Politechnika Opolska: Grzegorz Jacznik, Tomasz Ciach, Robert Herich (K), Kamil Kulbacki, Adam Wróbel, Bartosz Bielecki, Wojciech Stawiany (libero) oraz Maciej Mata (libero).

Trenerzy: Zbigniew Rektor i Dorota Borzucka.

 

Skip to content