AKTUALNOŚCI

Piękne złego początki w Kętach

15 października 2017

 

Na mecz 4 kolejki rozgrywek II Ligi Mężczyzn PZPS akademicy udali się do położonych w Małopolsce Kęt. Zespół Kęczanina od dobrych kilku sezonów nie występował w rozgrywkach drugoligowych w jednej grupie z naszym zespołem, jednak w sezonie 2017/2018 znów pojawił się w grupie nr 5.

Mecz z UMKS-em rozpoczął się dla nas bardzo pozytywnie. Do połowy seta gra toczyła się punkt za punkt, a nasi zawodnicy wyglądali na pewnych siebie i panujących nad wszystkim co dzieje się na boisku. Wrażenie to spotęgował fakt, że od stanu 13:12 zdobyliśmy serią 4 punkty i ze znaczącą przewagą nad Kęczaninem zbliżaliśmy się do decydującego momentu seta. Niestety od tego momentu zaczął się cały “dramat” akademików. Spore problemy w przyjęciu oraz niedokładność w kontrach spowodowały, że ekipa gospodarzy dogoniła nas, a następnie w samej końcówce wygrała na przewagi w stosunku 25:23.

Set numer dwa rozpoczął się dla naszej ekipy równie źle, co końcówka poprzedniej odsłony. Od samego początku zespół z Kęt wyrobił sobie czteropunktową przewagę, nękając naszych zawodników zagrywką. Problemy z przyjęciem powodowały, że nie byliśmy w stanie skonstruować skutecznych akcji na siatce. Przez kolejne minuty seta zespół gospodarzy utrzymywał nieustannie bezpieczną przewagę nad opolanami. W pewnym momencie sięgała ona już 6 punktów. W końcowej fazie odsłony zawodnicy AZS-u nieco się dźwignęli i zaczęli odrabiać straty, niestety zniwelowali przewagę Kęt tylko do czterech punktów, wtedy też pojawiły się kolejne błędy własne, które gospodarze wykorzystali i ponownie wygrali z akademikami. Tym razem do 20.

Ostatni set mimo początkowej gry punkt za punkt okazał się najsłabszym w wykonaniu drużyny z Opola. Mimo że nasi rywale popełniali także sporo błędów własnych, nie byliśmy w stanie przekuć ich na swoją korzyść. Wyrównana gra trwała jednak bardzo krótko, Kęty szybko wysunęły się na spore prowadzenie, które w połowie seta było już praktycznie nie do odrobienia. Nie dość, że przeciwnicy zaczęli popełniać zdecydowanie mniej błędów, dołożyli do tego także kilka skutecznych akcji.

Porażka z UMKS Kęczanin Kęty jest dla nas bardzo trudna do przełknięcia, ponieważ pierwszy set zapowiadał naprawdę dobry mecz ze strony akademików. Martwi fakt, że do tej pory żaden z wyjazdowych meczy nie został przez nas wygrany. W ani jednym z nich nie zawalczyliśmy nawet o punkty w wyniku tie-breaku. Jak mówi porzekadło “Co się stało to się nie odstanie”, dlatego też nie powinniśmy patrzeć wstecz, tylko myśleć o tym co przed nami.

Już w najbliższą sobotę (21.10) gorąco zapraszamy wszystkich Kibiców na halę przy ul. Małopolskiej 22, gdyż w 5 kolejce podejmujemy drużynę GKS Katowice. Jak wiemy na własnej hali spotkania ligowe kończą się dla nas dużo korzystniej. Dlatego też wierzymy, że z Waszym wsparciem uda nam się zdobyć cenne punkty w starciu z drużyną z Katowic!

 

UMKS Kęczanin Kęty – AZS Politechnika Opolska 3:0
(25:23; 25:20; 25:15)
 

AZS Politechnika Opolska: Grzegorz Jacznik, Tomasz Ciach, Bartosz Bielecki, Kamil Kulbacki, Adam Wróbel, Damian Kraśniewski, Wojciech Stawiany (libero) oraz Igor Spelak, Rafał Dobrowolski, Robert Herich (K), Patryk Wosinek (libero).

Trenerzy: Zbigniew Rektor i Dorota Borzucka.

Skip to content