AKTUALNOŚCI

 

Akademicy po dwóch poprzednich porażkach mieli spory apetyt na wygraną. Mecz przed własną publicznością był pierwszym dla nas tak zaciętym pojedynkiem w lidze. Pięciosetowe spotkanie zostało skrupulatnie wyreżyserowane przez sędziów, którzy podejmowali kilkukrotnie bardzo kontrowersyjne decyzje. Od samego początku zawodnicy AZS-u podeszli do meczu z pozytywną energią i pełnym skupieniem na precyzyjnej grze.

Pierwszy set przez dłuższą jego część przebiegał w schemacie punkt za punkt. Mimo, że z początku lekką przewagę punktową objęli przyjezdni od połowy było jednak widać, że większą kontrolę nad jego przebiegiem mają gospodarze. Nasi zawodnicy dobrze spisywali się w większości elementów. W końcówce seta AZS odskoczył na kilka punktów i spokojnie wygrał pierwszą odsłonę 25:20.

W drugim secie obraz gry kompletnie się odwrócił, ponieważ zawodnicy z Radlina popełniali zdecydowanie mniej błędów, niż w secie pierwszym. Opolanom nie udało się ustrzec przed pomyłkami i pozwolili przyjezdnym odskoczyć na kilku punktową przewagę, którą Górnik wykorzystał. Środkowy bloku zespołu z Radlina Łukasz Żłobecki w kluczowych momentach był nie do zatrzymania. Akademikom nie udało się zniwelować przewagi i musieli uznać wyższość przeciwników w tej odsłonie.

Trzeci set miał przebieg niemal identyczny co set numer jeden. Opolanie spisywali się w każdym elemencie na tyle skutecznie, że nie pozwolili zawodnikom z Radlina rozdawać kart w żadnym momencie seta i utrzymując kolejny raz bezpieczną przewagę ponownie wygrali do 20.

Set czwarty to wierna kopia odsłony numer dwa. Ponownie zawodnicy z Radlina nabrali wiatru w żagle, dodatkowo nieco nerwowości do gry wprowadzili sędziowie, którzy swoimi decyzjami niekorzystnie wpływali na przebieg gry dla naszego zespołu w istotnych momentach. Błędy własne w połączeniu z kontrowersyjnymi rozstrzygnięciami sprawiły, że zawodnicy z Radlina pokonali nas do 19.

Tie-break to ponownie dobra gra akademików, do stanu 4:4 gra przebiegała punkt za punkt. Wtedy to akademicy odskoczyli na czteropunktową przewagę i nastąpiła zmiana stron. Opolanie w dalszym ciągu nie zamierzali zwalniać tempa i nieprzerwanie nękali zespół Górnika zagrywką i skuteczną grą na siatce.

Mecz z Radlinem tchnął w akademików nową energię, która miejmy nadzieję pozostanie z naszymi zawodnikami przez kolejne mecze pierwszej rundy. Serdecznie dziękujemy naszym Kibicom, którzy jak zwykle nie zawiedli nas i licznie przybyli na halę przy Małopolskiej, aby wspierać nas swoim znakomitym dopingiem. Już w najbliższą sobotę zawodnicy AZS-u Politechniki Opolskiej udadzą się na mecz wyjazdowy do Kęt, aby tam stawić czoła miejscowemu Kęczaninowi.

 

AZS Politechnika Opolska – SK Górnik Radlin 3:2
(25:20; 17:25; 25:20; 19:25; 15:11)
 

AZS Politechnika Opolska: Grzegorz Jacznik, Tomasz Ciach, Robert Herich (K), Kamil Kulbacki, Adam Wróbel, Damian Kraśniewski, Patryk Wosinek (libero) oraz Wojciech Stawiany (libero), Igor Spelak, Bartosz Bielecki, Rafał Dobrowolski.

Trenerzy: Zbigniew Rektor i Dorota Borzucka.

 

Skip to content