AKTUALNOŚCI

 

Pierwszego meczu przed własną publicznością akademicy zaliczyć do udanych z pewnością nie mogą. Mimo, że momentami gra AZS-u wyglądała całkiem przyzwoicie to drużyna nie była w stanie udźwignąć tego spotkania mentalnie.

Walka z naszymi rywalami z TKS-u rozpoczęła się, wbrew ostatecznemu wynikowi, naprawdę przyzwoicie. Pierwsza odsłona to wyrównana gra punkt za punkt, drobne momenty słabości ale suma summarum przegrana z tyszanami zaledwie o dwa oczka. Najgorzej prezentowała się gra miejscowych na linii blok obrona, czyli bardzo podobnie jak w pierwszym meczu ze Strzelcami Opolskimi, pozostałe elementy czyli zagrywka, atak oraz przyjęcie prezentowały się znacznie lepiej. Niestety także w tych elementach pojedyncze błędy zadecydowały o przegranej.

Wydawało się, że w secie numer dwa opolanie pójdą za ciosem i tym razem nie pozwolą rywalom wieść prymu na boisku. Początkowo realizacja tego planu wydawała się naprawdę realna, ponieważ zawodnicy TKS-u mieli naprawdę spore problemy z przyjęciem naszej zagrywki, a ta funkcjonowała naprawdę dobrze. Niestety w środkowej części seta rywale odskoczyli na kilku punktową przewagę i wtedy z gospodarzy zeszło powietrze, zaczęli mieć problemy z organizacją własnej gry. Mimo, że na boisku pojawili się zmiennicy, nie zdołali wyprowadzić gry na prostą, chociaż akademikom udało się zdobyć jeszcze kilka punktów.

Trzeci set to dosłownie powtórka gry z drugiej odsłony, od początku jednak widoczna była przewaga tyskiego zespołu. Niestety przy stanie 17:14 opolanom znów odcięło prąd i nie byli w stanie dojść rywali przegrywając wyraźnie także w tym secie i ostatecznie ponosząc porażkę 3:0.

Trzeba jednak docenić starania opolskiego zespołu i bardzo wyrównaną walkę w pierwszej odsłonie. Niewątpliwie zauważyć można, że akademicy nie weszli jeszcze w sezon i dyspozycja zawodników AZS-u faluje. Gorąco wierzymy, że już w najbliższym czasie sytuacja zmieni się diametralnie i to akademicy będą wychodzić obronną ręką z ligowych spotkań.

Najbliższy mecz, który nas czeka to wyjazd do Andrychowa, na tym trudnym terenie nie szło nam do tej pory najlepiej, jednak w zeszłorocznych rozgrywkach udało nam się w słynnym kotle wygrać z gospodarzami seta. Natomiast już 20 października w naszej hali przy ulicy Małopolskiej 22 podejmować będziemy zespół UMKS Kęczanin Kęty.

Bądźcie z nami i śledźcie na bieżąco nasze poczynania. Jak zwykle serdecznie dziękujemy za Wasz doping i wsparcie podczas meczu z Tychami!

 

AZS Politechnika Opolska – TKS Auto Partner Tychy 0:3
(23:25; 20:25; 19:25)
 

AZS Politechnika Opolska: Rafał Dobrowolski (K), Adam Wróbel, Bartosz Bielecki, Dawid Siemaszko, Tomasz Ciach, Robert Herich, Wojciech Stawiany (libero) oraz  Maciej Mata (libero), Igor Spelak, Maksymilian Skowronek, Radosław Kolański.

Trenerzy: Zbigniew Rektor i Dorota Borzucka.

Skip to content