AKTUALNOŚCI

 

Pierwszy mecz Akademików w sezonie był za razem meczem derbowym pomiędzy jedynymi drużynami z województwa opolskiego w grupie 5. Takie mecze zawsze posiadają dodatkowy smaczek dla naszej lokalnej publiczności i w trakcie takowych ciąży niewątpliwie na zawodnikach dodatkowa „presja” związana z wynikiem spotkania.

AZS stawił się w Strzelcach w składzie nieco okrojonym, na parkiecie nie mogliśmy zobaczyć Adama Wróbla oraz Kamila Kulbackiego, który od zeszłego tygodnia zmaga się z problemami zdrowotnymi.
Z tego względu nasi nowi zawodnicy mieli szanse zadebiutować na boisku, w tym Dawid Siemaszko, który po dosyć długiej przerwie od ligowego grania musiał wziąć na swoje barki ciężar gry na prawym skrzydle przez cały mecz.

Opolanie rozpoczęli spotkanie niezbyt szczęśliwie, mimo przyzwoitego przyjęcia, które tylko momentami nie „siedziało” tak jak należy mieli spore problemy z kończeniem piłek w ataku oraz ze współpracą na linii blok-obrona, szczególnie w momentach kiedy ten pierwszy element okazywał się nieszczelny. Mimo dobrej atmosfery na boisku i starań o podjęcie wyrównanej walki nasi rywale rozbili nas przewagą 11 oczek.

Sety drugi i trzeci to zupełnie inna gra Opolan, dużo pewniejsza, stabilniejsza i przynosząca znacznie lepsze rezultaty. Bardzo dużo spokoju do gry, szczególnie w przyjęciu zagrywki wprowadził Marek Setlak, który na początku drugiego seta dał naprawdę dobrą zmianę i został na boisku już do końca spotkania. Gra w drugiej i trzeciej odsłonie to naprawdę wyrównana walka punkt za punkt. Momentami raz jeden a raz drugi zespół odskakiwał na kilka punktów, szybko jednak rywale doganiali prowadzących. Niestety w bardzo istotnych momentach, kiedy to akademicy byli w „gazie”, widoczne błędy obsady sędziowskiej sprawiały, że dobra passa była przerywana i to właśnie zespół gospodarzy korzystając ze sprzyjającej okazji konsekwentnie stawiał „kropkę nad i”, dzięki czemu ZAKSA Strzelce Opolskie triumfowała w meczu 3:0.

Mimo, że Opolanom nie udało się ugrać nawet jednego seta w tej rywalizacji na docenienie zasługuje postawa naszych zawodników, szczególnie w secie nr 2 i 3.  Chociaż w szeregach Strzelczan grają zawodnicy dużo bardziej doświadczeni z papierami na granie w Plus Lidze, to akademicy nie zwiesili głów i podjęli rękawice, będąc jednocześnie bardzo blisko wygranej w każdej z tych dwóch odsłon. Niewątpliwie cieszy pozytywna atmosfera, którą dało się niejednokrotnie zauważyć na boisku.

Już w najbliższą sobotę (6 października) o godzinie 16.00 drużyna AZS-u Politechniki Opolskiej będzie podejmować w pierwszym na własnym parkiecie zespół TKS Auto Partner Tychy. Już dziś serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców tradycyjnie do hali przy ul. Małopolskiej 22, aby gorąco wspierali nasz zespół w drodze po pierwsze punkty w ligowej tabeli.

 

ZAKSA Strzelce Opolskie – AZS Politechnika Opolska 3:0
(25:14; 25:23; 25:22)
 

AZS Politechnika Opolska: Rafał Dobrowolski (K), Igor Spelak, Bartosz Bielecki, Dawid Siemaszko, Tomasz Ciach, Robert Herich, Wojciech Stawiany (libero) oraz  Maciej Mata (libero), Maksymilian Skowronek, Radosław Kolański, Marek Setlak.

Trenerzy: Zbigniew Rektor i Dorota Borzucka.

Skip to content