AKTUALNOŚCI

Przegrana w Radlinie

11 października 2015

Kolejnym rywalem akademików był zespół SK JSW KOKS Radlin. Mecz na prośbę przeciwników odbył się w Radlinie, natomiast w rundzie rewanżowej AZS zagra u siebie. Do Radlina nie pojechał Jakub Kopacz, który nadal leczy uraz. W zespole gospodarzy od tego sezonu gra bardzo doświadczony środkowy Sławomir Szczygieł. Kibice siatkarscy na pewno pamiętają go z ekstraklasowych parkietów, gdyż jest wielkorotnym medalistą Mistrzostw Polski. Największe sukcesy odnosił w Jastrzębiu (Ivett, Jastrzębski Węgiel), grał też w Rzeszowie, Sosnowcu, Kędzierzynie, Bielsku i Będzinie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jak można było się spodziewać jest ogromnym wzmocnieniem dla zespołu z Radlina. Dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi siatkarz, doskonale zagrał zarówno w bloku, jak i ataku. Do tego dobrze zagrywał a nawet bronił. Ponadto swoim doświadczeniem wspomagał młodszych kolegów.

Mecz rozpoczął się pomyślnie dla przyjezdnych. Mimo, iż pierwszy set był dość wyrównany, to jednak akademicy kontrolowali jego przebieg i pewnie zwyciężyli. W drugim secie sytuacja wyglądała inaczej. W pewnym momencie miejscowi odskoczyli na trzy punkty i mimo, że AZS kilka razy wyrównywał, to ostatecznie lepsi byli gospodarze. W trzecim secie również lepiej szło zawodnikom z Radlina, jednak ambitni studenci dogonili rywali i było po 23. W tym momencie na zagrywkę poszedł Krzysztof Gibek i zagrał asa. Przy piłce setowej ponownie zaryzykował i niestety pomylił się dosłownie o centymetry. Od tego momentu toczył się zażara walka o zwycięstwo. Niestety do akcji wkroczyli miejscowi sędziwie liniowi, którzy w kilku decydujących momentach „przypadkiem” nie zauważyli bloku. Jedynie raz sędzia pierwszy zmienił decyzję liniowego. Gdyby nie pomoc liniowych to partia padłaby łupem gości. Tak się jednak nie stało i ostatecznie, po wielu kontrowersjach, to gospodarze triumfowali. Czwartą odsłonę lepiej zaczęli miejscowi i w pewnym momencie prowadzili już wyraźnie. Opolanie poderwali się do walki, Rafał Dobrowolski zaryzykował na zagrywce, co przyniosło kilka punktów jego zespołowi. Niestety AZS rozpoczął pościg zbyt późno i nie dał rady wyciągnąć tego seta.

Mecz stał na dobrym poziomie i patrząc obiektywnie to akademicy zasłużyli przynajmniej na jeden punkt. Niestety tym razem wracają do Opola bez zdobyczy punktowej. Kolejna szansa na poprawę sytuacji w tabeli już w piątek. Opolanie zagrają trzeci mecz z rzędu na wyjeździe a spotkanie, na prośbę rywali, odbędzie się 16 października w Czechowicach-Dziedzicach.

SK JSW KOKS Radlin – AZS Politechnika Opolska 3:1

(21:25; 25:22; 29:27, 25:21)

AZS Politechnika Opolska: Krzysztof Gibek, Robert Herich, Rafał Dobrowolski, Adam Wróbel, Damian Kraśniewski, Tomasz Ciach, Leszek Łucki (libero) oraz Damian Fijak i Radosław Brzozowski.

Trenerzy: Zbigniew Rektor i Dorota Borzucka.

Skip to content