AZS postraszył lidera

Kolejnym przeciwnikiem akademików był dotychczasowy lider rozgrywek, zespół MCKiS Jaworzno. Rywale w tym sezonie nie przegrali jeszcze meczu i na pewno są najpoważniejszym, obok Andrychowa, kandydatem do awansu. W ekipie przyjezdnych gra wielu doświadczonych zawodników, na czele z Bartłomiejem Soroką i Mariuszem Sygułą, którzy w przeszłości występowali na ekstraklasowych parkietach. Siatkarze ci pokazali, że faktycznie są bardzo mocnym ogniwem swojej drużyny. Mimo, że wszystkie atuty były po stronie gości, to jednak opolscy studenci grali jak równy z równym. Sety były bardzo wyrównane. Jeżeli MCKiS odskakiwał na kilka punktów, to zaraz akademicy odrabiali straty. Niestety w każdym secie lepsi okazywali się przeciwnicy i AZS mimo dobrej gry, nie może dopisać do swego konta żadnych punktów. W zespole z Opola do ostatniej chwili pod znakiem zapytania stał występ atakującego Tomasza Ciacha, który ma anginę, bierze antybiotyk i ostatnio nie trenował. W pierwszej części meczu zastąpił go przyjmujący Adam Wróbel a potem, mimo kiepskiego samopoczucia, Tomek usiłował pomóc kolegom.

Licznie zebrani i gorąco dopingujący kibicie, obejrzeli mecz na bardzo dobrym poziomie. Mimo, że ich zespół nie wygrał, to pewnie życzyliby sobie częściej oglądać tak grający AZS. Już w środę akademicy rozegrają kolejne spotkanie ligowe. Tym razem udadzą się do Głuchołaz.

AZS Politechnika Opolska: Krzysztof Gibek, Robert Herich, Rafał Dobrowolski, Adam Wróbel, Damian Kraśniewski, Radosław Brzozowski, Leszek Łucki (libero) oraz Tomasz Ciach, Damian Fijak i Remigiusz Zubek.

Trenerzy: Zbigniew Rektor i Dorota Borzucka.