AKTUALNOŚCI

Rafako lepsze od AZS-u

25 października 2015

Do meczu z Rafako Racibórz akademicy przystąpili poważnie osłabieni. Z powodu urazu nie mogli zagrać libero Leszek Łucki i rozgrywajacy Damian Fijak. Debiut w opolskim zespole zaliczył drugi libero Adam Kubieniec.

Pierwszy set był wyrównany, jednak w końcówce przyjezdni odskoczyli na kilka punktów i AZS nie zdołał odrobić strat. W kolejnych dwóch partiach głównymi bohaterami byli… sędziowie. W drugiej odsłonie w pewnym momencie tak się pogubili, że wszyscy obecni na hali kibice lepiej wiedzieli co się dzieje na boisku niż oni. Najgorsze jest to, że za swoją słabość ukarali gospodarzy. W trzecim secie czerwoną kartkę zobaczył stojący w kwadracie dla rezerwowych Adam Wróbel, za to, że miał rację… Sędziowie najpierw kilka razy pomylili się na niekorzyść miejscowych a potem kolejny punkt podarowali Rafako w wyniku nałożonej kary. Sędziowie też ludzie i mogą się pomylić, ale żeby na szczeblu centralnym popełniać takie szkolne błędy, to wstyd. Pomijając obsadę sędziowską, która delikatnie mówiąc, przeszkadzała akademikom w uzyskaniu dobrego rezultatu, to trzeba przyznać, że Racibórz grał dobrze. Popełniał bardzo mało błędów własnych (w pierwszym secie jedynie cztery). Z takim przeciwnikiem zawsze ciężko się gra. W drugiej partii studenci z Opola już nawet prowadzili, jednak na zagrywkę poszedł były zawodnik AZS-u Tomasz Pizuński i zaliczył bardzo udaną serię, która dała jego ekipie prowadzenie i w efekcie zwycięstwo. W trzecim secie mnożące się błędy sędziów, czerwona kartka i dobra gra gości spowodowały, że AZS znowu musiał odrabiać straty i tym razem ponownie nie dał rady. Opolanie walczyli, ale jak tylko odrobili kilka punktów, to albo przytrafiał im się błąd własny albo „błyszczeli” sędziowie. Obiektywnie trzeba stwierdzić, że w tym spotkaniu Rafako było lepsze, przede wszystkim eliminując błędy własne i wykorzystując potknięcia sędziów. Przyjezdni, to zespół o wiele bardziej doświadczony i cwaniactwo boiskowe przy zagubionych panach, którzy mieli czuwać nad właściwym przebiegiem gry, było widoczne.

Na uwagę zasługuje postawa kibiców, którzy do końca wspierali swój zespół a także „nagradzali” pracę komisji sędziowskiej. Opolanie kolejnych punktów będą szukać za tydzień w Rybniku.

AZS Politechnika Opolska – Rafako Racibórz 0:3

(20:25; 21:25; 21:25)

AZS Politechnika Opolska: Krzysztof Gibek, Robert Herich, Rafał Dobrowolski, Adam Wróbel, Damian Kraśniewski, Tomasz Ciach, Adam Kubieniec (libero) oraz Radosław Brzozowski, Jakub Kopacz i Remigiusz Zubek.

Trenerzy: Zbigniew Rektor i Dorota Borzucka.

Skip to content